Polonia Iłża - Mszczonowianka Mszczonów 1:1 (1:0).

Kacprzak 6 - Jankowski 77.
Polonia: Kalus - Godzisz, Wiatrak, Ziółek, Ł. Jakóbiak, Cheda, Pełka, Rysiewski, Gut (75 Wlazło), Chudyba (46 Skorupa), Kacprzak.

Polonia rozegrała bardzo dobrą pierwszą połowę. Powinna w niej strzelić co najmniej trzy bramki i po przerwie mogła spokojnie kontrolować poczynania przeciwnika.
Gol dla gospodarzy padł już w szóstej minucie. Dariusz Rysiewski podał prostopadle do Marcina Kacprzaka, a ten stojąc na 14 metrze uderzył bardzo mocno w długi róg i zdobył bardzo ładnego gola. Kilka minut później Rysiewski z rzutu wolnego trafił. Jeszcze przed przerwą Polonia miała wyśmienitą okazję, gdy w słupek trafił Emanuel Chudyba, a dobijał Rysiewski, ale strzelił tuż nad poprzeczką. Przed przerwą Mszczonowianka ani razu nie zagroziła bramce Krzysztofa Kalusa.
Role odwróciły się w drugiej połowie, kiedy goście podkręcili tempo gry i mieli trzy wyśmienite okazję. Przy strzale Kamila Jankowskiego z 20 metrów, Krzysztof Kalus nie miał szans. Ale w dwóch innych akcjach golkiper Polonii, uratował remis dla drużyny.